jako ze siedze i kicham i kaszle - wiec po 2 tygodniach faszerowania sie lekarsstwami jako tako stanelam na nogi - i na lapy tez - nie moge wychodzic z domu wiec zabralam sie za malowanie na kartonach, deseczkach ale i na komputerze - z tym ze w rzeczywistosci nie maluje tak ladnie pedzelkami jakbym chciala - ot takie tam bazgrolki ....
samedi, octobre 11, 2008
Inscription à :
Publier les commentaires (Atom)
Aucun commentaire:
Enregistrer un commentaire